– Porady w pigułce

Porady w pigułce

Drodzy rodzice!

Nie od dziś wiadomo, że zabawa jest jednym z kluczowych elementów wpływających na rozwój dziecka. Już od najmłodszych lat dzieci poprzez zabawę uczą się, poznają siebie i otaczający je świat, a także często wyrażają swoje emocje.

W swoim życiu spotkałam się z różną interpretacją słowa ,,zabawa”. W opinii niektórych ludzi zabawa jest niczym innym jak trwonieniem czasu. Uważam, że jest to nieprawdą ponieważ zabawa jest jedną ze swoistych form rozwoju i działalności dzieci, nastawioną na poznawanie otaczającego nas świata. Zabawa w życiu dziecka pełni różnorodne funkcje tj.:

  1. Funkcja diagnostyczna, która umożliwia określenie indywidualnego tempa rozwoju dziecka, a także poznanie jego możliwości.

  2. Funkcja kształcąca, która poprzez różnorodne formy przekazu pomaga dzieciom zrozumieć otaczający je świat, a także wpływa na rozwój wiedzy i zainteresowań dziecka.

  3. Funkcja kompensacyjna, która pozwala na eliminacje występujących u dziecka braków i rozładowania napięcia i negatywnych emocji.

  4. Funkcja wychowawcza, która przyczynia się do rozwoju osobowości dziecka i wpływa pozytywnie na interakcje z innymi osobami w najbliższym otoczeniu.

Istotnie ważnym działaniem podczas planowania zabawy jest oparcie ją o aktywność dziecka, liczbę uczestniczących w niej dzieci lub dorosłych (nauczycieli lub rodziców), miejsce w którym zabawa ma miejsce (np. sala przedszkolna, dom), środki dydaktyczne, które chcemy zastosować i które będą adekwatne do dziedziny z której chcemy przekazać wiedzę. Charlotte Buhler wyróżniła cztery kategorie zabawy. Pierwszą z nich są zabawy funkcjonalne, które obejmują czynności tj.: chwytanie, pełzanie, wstawanie, jazdę na rowerze. Drugą kategorią są zabawy fikcyjne czyli naśladownictwo np. odgłosów zwierząt lub zachowań innych ludzi, odwzorowywanie poszczególnych ruchów. Zabawy receptywne np. lepienie z plasteliny, budowanie z klocków, rysowanie obrazków, a także zabawy konstrukcyjne np. układanie puzzli.1

Podsumowując zabawa jest jednym z najważniejszych etapów w rozwoju młodego człowieka. Dziecko odbiera zabawę jako po prostu zabawę. Jest zupełnie nieświadome, że poprzez różnorodne oddziaływania uczy się i nabywa wiedzę o świecie. W zależności od rodzaju zabawy uczy się np. emocji, rozładowuje swoje napięcie a co najważniejsze pobudza kreatywność dziecka. Należy zatem pamiętać, że zabawa to nie tylko forma rozrywki lecz działalność pomagająca w zrozumieniu otaczającego dziecko świata. Cytując SW Jana Pawła II ,, zabawa jest nie tylko przejawem potrzeby rozrywki czy dowodem lekkomyślności, lecz nawet wtedy, gdy nie zdajecie sobie z tego sprawy, jest okazją do kształtowania charakteru i pielęgnowania cnót”. Dlatego w kwestii zarówno nauczycieli jak i rodziców jest stworzenie odpowiednich warunków i umożliwienie dziecku rozwoju poprzez różnego rodzaju zabawy.

Artykuł powstał w oparciu o:

  1. Książkę autorstwa Charlotte Buhler ,,Dziecięctwo i młodość”.

1Charlotte Buhler, Dziecięctwo i młodość, Nasza Księgarnia, Warszawa 1993r.

Opracowała: Anna Wojciechowska

Muzyka, jako możliwość terapeutycznego oddziaływania na dziecko


„,,Muzyka, inspirowany nią ruch oraz mowa rytmiczna i ekspresyjna
mieszczą w sobie porządek stanowiący o ich swoistym pięknie
i właściwościach regulatywnych w odniesieniu do motoryki, psychiki
i zachowań społecznych dzieci’’, tak w swojej książce pt. ,,Terapia dzieci
muzyką, ruchem i mową’’, J. Stadnicka, odniosła się do wartości muzyki
w oddziaływaniu na zachowanie człowieka. Dotyczy to regularności
w akcentach, tak zwanym metrum. Zwartym oraz uzależnionym od siebie
okresie istnienia dźwięków występujących jeden po drugim. ,,Jednostajnym,
kontrastująco zmiennym lub stopniowo przyspieszanym albo zwalnianym
tempie muzyki, ruchu i mowy. Jednolitej, kontrastowo zmiennej lub stopniowo nasilanej albo wyciszanej dynamice, w artykulacji legato i staccato, czyli płynnym lub oddzielanym następstwie dźwięków, sylab, ruchów. Zbudowanej na zasadzie powtórzeń, podobieństw lub kontrastów formie, w regulowanych estetyką następstwie dźwięków różnej wysokości następujących w muzyce i mowie, czyli melodii. W urozmaiceniach brzmieniowych uzyskiwanych dzięki właściwościom instrumentów muzycznych i gestów akustycznych, czyli barwie. W harmonii będącej efektem uzasadnionego estetycznie współbrzmienia dźwięków w muzyce, sylab w mowie i koordynacji ruchów poszczególnych części ciała jednego dziecka, współzależności ruchowej dzieci w parach i w grupie’’.
W powyższym wyróżnieniu poszczególnych elementów, które składają
się na wyrażenie w sposób właściwy muzyki, możemy mówić o jej
oddziaływaniu terapeutycznym, w którego skład wchodzi sposób mowy oraz swoisty ruch. Wszelkie wyżej wymienione składniki w pracy muzycznej są w stanie pobudzić reakcje dziecka. u niemalże większości osób, nie biorąc pod uwagę indywidualnego rozwoju inteligencji poprzez podkorze mózgowe, występują takie reakcje jak kołysanie się w rytm muzyki, wyklaskiwanie rytmów, czy też maszerowanie zgodne z melodią muzyczną. Ruch razem z muzyką, które oddziałują na zmysły, zachowanie, a także ład wewnętrzny dziecka, mogą jednocześnie regulować moc oraz wszelakie emocje ludzkie.
Istotnym zadaniem muzyki jest zmniejszanie i minimalizowanie złych emocji oraz strachu, a tym samym łagodzenie występującego przy tym stresu, ciężkiego i szybkiego oddechu, na skutek silnych nerwów, pocenia, czy zmniejszanie bólu, który, także może się pojawić. Muzyka wpływa bardzo pozytywnie swoim działaniem, również na dzieci, które doznały mocnych uszkodzeń kory mózgowej, dlatego, że jest ona odbierana całym mózgiem, a nie tylko jego częścią. ,,Muzyka zaczyna się tam, gdzie słowo jest bezsilne.
Muzyka jest stworzona dla niewyrażalnego’’. Oddziaływanie muzyki ma
ogromny wpływ na emocjonalność ludzi, a w tym przypadku dzieci.
Umuzykalnianie dzieci wspomaga w niwelowaniu wstydliwości, strachu, jak również różnego rodzaju boleści. Zaciekawienie dziecka, przyciąga do zajęć muzyczno-ruchowych. Może to odbywać się poprzez wykorzystanie
różnorodnych kolorowych elementów. ”


Opracowała:
Adrianna Marek

Szanowni Rodzice, jako młody i wciąż rozwijający swoją wiedzę nauczyciel z chęcią poszukuję innowacyjnych metod pracy z dzieckiem i staram się wykorzystywać je w praktyce. Ostatnio zainteresowała mnie metoda wychowawcza oparta na wzajemnym szacunku i miłości, zwana pozytywną dyscypliną. Pozytywna dyscyplina jest metodą wychowywania dziecka bez kar i nagród, ma celu pomóc rodzicom zrozumieć swoje dzieci, a dzieciom wyrosnąć na dorosłych, potrafiących podejmować samodzielne decyzje. Pozytywna dyscyplina opiera się na koncepcji Alfreda Adlera i Rudolfa Dreikusa, którzy promowali edukację dla rodziców i nauczycieli traktowania dzieci stanowczo z szacunkiem, uprzejmie, ale bez rozpieszczania. Pozytywna Dyscyplina to przede wszystkim pozytywne wyznaczanie reguł i uczenie dzieci tego, co uznajemy za ważne, polega na okazywaniu szacunku dla innych ludzi, postrzeganiu dziecka, które się źle zachowuje, jako dziecka zniechęconego oraz wspieraniu i uczeniu umiejętności życiowych. Metoda pozytywnej dyscypliny oparta jest na pięciu podstawowych zasadach:

1. Przynależność i znaczenie to podstawa. Główną motywacją wszystkich ludzi jest potrzeba przynależności oraz poczucia znaczenia, czyli tak naprawdę potrzeba miłości.

2. Uprzejmość i stanowczość zawsze idą w parze. Uprzejmość to wyraz szacunku dla dziecka, a stanowczość szacunku dla siebie oraz umiejętność dostosowania się do wymogów sytuacji. Uprzejmość bez stanowczości prowadzi do nadmiernej pobłażliwości, natomiast bycie stanowczym pozbawione uprzejmości wyraża potrzebę kontrolowania sytuacji i jest pozbawione szacunku dla dziecka. Uprzejmość w dużej mierze polega po prostu na wyrażeniu zrozumienia dla uczuć dziecka i byciu empatycznym.

3. Myśl długofalowo. W relacjach z dziećmi zdarza nam się działać mechanicznie, powielać wzorce, które stosowali nasi rodzice i nie zastanawiać się, jakie przełożenie na to, co będą myślały o sobie nasze dzieci mają nasze dzisiejsze decyzje i reakcje. Jest to związane z brakiem kar oraz nagród. Zamiast tego stosujemy naturalne i logiczne konsekwencje oraz skupiamy się na wspólnym rozwiązywaniu danego problemu.

4. Już dziś zacznij uczyć dzieci ważnych umiejętności społecznych i życiowych. Pozytywna Dyscyplina pomaga dzieciom wzrastać w szacunku do siebie i do innych, pozwala im nabywać umiejętności rozwiązywania problemów, współpracy, słuchania potrzeb innych osób i komunikowania własnych, bycia pożytecznym w domu, przedszkolu, szkole i innych społecznościach oraz uczy, jak bardzo ważne jest, by każdy miał wkład we wspólne dobro.

5. Zapraszaj dzieci do odkrywania, jak bardzo są zdolne i kompetentne. Pozytywna Dyscyplina zachęca dzieci do budowania swojej siły i autonomii i do ich konstruktywnego wykorzystania, do wymyślania własnych rozwiązań i do twórczego wykorzystania wszystkich posiadanych przez siebie zasobów i umiejętności.

„Pozytywna dyscyplina nie sprawia, że dzieci stają się idealne. Jednak wielu rodziców twierdzi, że wprowadzenie w życie jej zasad i rozwiązań przynosi po prostu więcej radości i satysfakcji z przebywania razem.”

Jednym z ważniejszych aspektów metody pozytywnej dyscypliny jest rezygnacja z kar i nagród. Rodzice wykorzystają najczęściej stosowanie kar, ponieważ są przekonani, że działają.

Owszem kary działają, ale tylko krótkofalowo, natomiast stosowanie alternatywnych metod jak naturalne konsekwencje, logiczne konsekwencje, czy wspólne rozwiązywanie problemów przynoszą pozytywne, długofalowe skutki, które dodatkowo uczą dzieci wartościowych umiejętności życiowych i społecznych oraz kształtują ich charakter. I chociaż kara sprawia, że jako dorośli czujemy, że wygraliśmy batalię o dyscyplinę to dziecko będzie oszukiwać, podporządkowywać się ze strachu lub poczucia braku własnej wartości, a dorośli przegrają wojnę o dyscyplinę. Jako osoby dorosłe, którym zależy na dziecku powinniśmy brać pod uwagę długofalowe skutki naszych działań i wystrzegać się tego, co działa na ten moment. Pokonywanie dzieci czyni z nich przegranych. Przegrana ogólnie rzecz biorąc, powoduje, że dzieci stają się buntownicze lub ślepo posłuszne. Żadna z tych cech nie jest pożądana. Zjednywanie sobie dzieci oznacza pozyskiwanie ich dobrowolnej współpracy.

Polecam Państwu bliższe zapoznanie się z metodą wychowawczą pozytywnej dyscypliny i stosowanie jej zasad w codziennym życiu, początkowo zmiany mogą być trudne, jednak efekty długofalowe będą tego warte. Polecam Państwu książkę autorstwa Jane Nelsen „Pozytywna dyscyplina”, która w prosty sposób wyjaśnia wszystkie elementy tej metody wychowawczej, przeprowadzi Państwa przez wszystkie etapy wprowadzania pozytywnej dyscypliny we własnym domu, podają przykłady i ćwiczenia w użyciu. Zachęcam do przeczytania książki chociażby z ciekawości, ponieważ może ona pomóc w budowaniu Państwa relacji z dzieckiem oraz kształtowaniu dziecka na samodzielną, odpowiedzialną i pełnią radości osobę.

 

Opracowała Joanna Biskupek

na podstawie J. Nelsen „Pozytywna dyscyplina” CoJaNaTo, Warszawa 2015.

Każdy z nas wie jak bardzo ważny jest rozwój psychiczny, jak i fizyczny każdego młodego człowieka. Zdajemy sobie również sprawę, że to Rodzice są odpowiedzialni za swoje dzieci od momentu poczęcia. To przede wszystkim na nich ciąży odpowiedzialność za harmonię rozwoju najmłodszych. To oni wybierają dla dziecka odpowiednie zabawki, które pomagają w rozwoju, to oni wybierają najlepsze dla ich dzieci odpowiednie placówki oświatowe, zajęcia dodatkowe itp. Ale jak radzić sobie z tym podczas tego trudnego czasu, jakim jest „zatrzymanie świata” przez COVID 19? Jak nie zwariować w momencie, kiedy jesteśmy pozamykani w domach?

Przede wszystkim należy pamiętać o zdrowiu psychicznym, nie można się zamartwiać, należy szukać małych przyjemności. Jeżeli spojrzymy na obecną sytuację z trochę innej perspektywy, to zauważymy, że w końcu możemy spędzić czas z naszymi dziećmi, możemy zrobić namiot i tam cały dzień się bawić, czytać książkę itp., możemy razem z dzieckiem upiec ciasteczka, powygłupiać się, porobić te rzeczy, na które nie mamy czasu w ciągu codziennej bieganiny.

Powinno się również zwrócić uwagę na codzienny rytm, tzw. rutynę dnia. Podzielenie dnia na różne części, np. od 8.00 do 8.30 śniadanie-przygotowanie i konsumpcja. 8.30- 9.00 poranne ćwiczenia itp. Początkowo dorośli muszą pilnować czasu, ale spokojnie, bo dzieciaki bardzo szybko przejmą inicjatywę. Dla każdego człowieka, a już szczególnie dla najmłodszego, najważniejszy jest ruch, w związku z tym należy pamiętać o ćwiczeniach gimnastycznych, ale proszę się nie martwić brakiem pomysłów, ponieważ Internet zalewany jest pomysłami na tego typu aktywność. Możemy uwzględnić czas bez urządzeń elektronicznych, ale też nie ma w tym nic złego, jeżeli pozwolimy dzieciom na zabawy z tabletem, zabawy w swoim pokoju, zadania samodzielne i czas rodzinny. Kiedy rytm dnia będzie utrzymywany, każdemu będzie łatwiej.

Dzieciaki doskonale słyszą, co się dzieje na świecie, wiedzą, że ich rodzice są poddenerwowani, nie chodzą do pracy, a one nie chodzą do przedszkola. Musimy rozmawiać z najmłodszymi na temat emocji jakie przezywają w związku z obecną sytuacją, starać się je nazywać. Musimy jednak pamiętać, żeby nie przelewać na dzieci swoich lęków. Nie mówię tutaj o okłamywaniu, ale bardziej o odpowiadaniu tylko na pytania dzieci, w dodatku w taki sposób, aby nie wzbudzać kolejnych lęków.

Dzięki szczególnemu zwróceniu uwagi na procedury bezpieczeństwa, higieny zdrowia psychicznego i fizycznego przetrwamy pandemię. Proszę również pamiętać, że nie jesteśmy sami, zawsze możemy zadzwonić do swoich bliskich przez komunikatory- możemy ich zobaczyć, możemy poprosić o poradę nauczyciela z przedszkola- RAZEM DAMY RADĘ!

opr. Kamila Garczarek

Dzień dobry, jestem psychologiem w Przedszkolu nr 90. Pracuję z Państwa dzieckiem w ramach wczesnego wspomagania i/lub zajęć rewalidacyjnych.


           Sytuacja związana z 
obecną sytuacją dotyka nas wszystkich, w tym Najmłodszych. Docierają do nich różne wiadomości w związku z czym odczuwają niepokój i lęk płynący od Nas – osób dorosłych. Nie zapominajmy o ich obawach, podejmijmy rozmowę, wytłumaczmy, wesprzyjmy w odczuwaniu dziecięcych emocji.


           Jak zatem rozmawiać z dziećmi o zaistniałej sytuacji? Istotny jest prosty i szczery przekaz, przede wszystkim uspokajający, a jednocześnie przekazujący kluczowe informacje. Warto zapoznać się z poniższym artykułem, w którym w bardzo przejrzysty sposób o tym jak rozmawiać z dzieckiem na temat koronawirusa pisze psycholog dziecięcy – Justyna Kobyra:  
https://tiny.pl/tztrz

           Pomocna może okazać się również publikacja kolumbijskiej psycholog – Manueli Molina Cruz w postaci krótkiego, ilustrowanego opowiadania o wirusie i emocjach jakie mogą towarzyszyć w obecnej sytuacji. We wspomnianej pozycji dzieci mają możliwość nazwania, narysowania odczuwanych emocji, jak również mają szansę odkryć poczucie sprawstwa w radzeniu sobie z zagrożeniem oraz w generowaniu bezpieczeństwa. Autorka stworzyła tę krótką książkę, aby wesprzeć i uspokoić nasze dzieci. Ta książka jest zaproszeniem dla rodzin do omówienia pełnego zakresu emocji wynikających z obecnej sytuacji.
(!) Należy podkreślić, że t
a pozycja nie ma być źródłem informacji naukowej.
Pomóżmy uspokoić lęk dzieci :)

Wystarczy kliknąć w link:  https://tiny.pl/tbnjf


Książeczkę dołączam również jako załącznik.

Publikacja jest też dostępna na stronie www.mindheart.co/descargables.


Pozdrawiam serdecznie,
Martyna Jarosz
psycholog P90

Drodzy Rodzice I Drodzy Dziadkowie

“Rodzice chyba zapomnieli, iż dzieci bardziej niż czegokolwiek innego potrzebują zasad życia, które jasno ustalają, co jest dobre a co złe”.R. Coles

Nieraz słyszymy takie stwierdzenie: „To przekracza wszelkie granice…”. Jesteśmy przekonani, że każdy z nas jest świadomy i zgadza się z tym, że stawianie granic jest w kształtowaniu i rozwoju dziecka niezbędne. Wychowanie powinno mieć na celu wykształcenie u dziecka zdrowych, mocnych, a zarazem elastycznych granic. Trudności, jakich w tym zakresie doświadcza wielu rodziców, wynikają między innymi z ich własnych kłopotów z określeniem swoich granic. Najpierw to rodzice muszą być ludźmi, którzy w życiu codziennym kierują się zasadami i potrafią sobie samym stawiać właściwe granice. Dziecko dopiero uczy się określania granic, przestrzegania zasad i norm – najpierw od rodziców, potem od innych dorosłych, by w odpowiednim momencie swojego życia umieć dokonywać świadomych wyborów, nie raniąc siebie i innych. Granice nie są niczym wrodzonym, ale kształtowanym przez rodziców już u małego dziecka (np. odpowiedni rytm spania, jedzenia, zabawy). Mają w konsekwencji prowadzić do poczucia bezpieczeństwa. Przypatrzmy się temu w analogii do przepisów ruchu drogowego. Życie dziecka jest jak droga. Jeśli droga jest dobrze oznakowana, dziecko bezpiecznie osiągnie cel. Ważne jest, aby znaki na drodze dziecka nie były usytuowane ani zbyt gęsto, ani zbyt rzadko (gdy są zbyt gęsto rozmieszczone, przestaje się na nie zwracać uwagę, gdy są zbyt rzadko, to zagrażają bezpieczeństwu). Znaki muszą być postawione odpowiednio i wyraziście. Dziecko można także przyrównać do wody, która popłynie wszędzie tam, gdzie nie ma tamy. Brzegi są zawsze szansą dla rzeki. To właśnie rodzice mają pełnić rolę takich brzegów. Nakładanie ograniczeń i pilnowanie ich przestrzegania jest zadaniem i przywilejem rodziców. Dzieci natomiast próbują nieustannie te granice przekraczać. Przekraczając normy i zasady dzieci sprawdzają, na ile mogą sobie pozwolić, czy i jakie konsekwencje poniosą. Dzieci potrzebują zasad, które nadadzą ich życiu właściwy kształt. Tylko taki rodzic, który jasno, czytelnie określa granice, zapewnia dziecku poczucie bezpieczeństwa. Ograniczenia dyktowane są zarówno względami bezpieczeństwa, jak i potrzebą wyznaczania odpowiednich relacji międzyludzkich, a także nauczenia dziecka odróżniania dobra od zła. Zakazy i nakazy uczą dzieci, jak żyć. Gdy ich brak, rodzi się zamieszanie, gdy zaś są zbyt sztywne i surowe, dziecko staje się buntownicze lub zalęknione. Gdy się człowieka ogranicza, to często rodzi się bunt. Dlatego, aby dzieci uwewnętrzniły zasady, które im przekazujemy, konieczne jest zbudowanie z dziećmi silnej więzi emocjonalnej. Wówczas wprowadzenie zasad i norm będzie stawało się naturalne, a nie narzucone. Wychowanie powinno mieć na celu wykształcenie w dziecku zdrowych, mocnych a zarazem elastycznych granic. Granice pozwalają nam zatrzymać dobro i odgrodzić się od zła. Nie jesteśmy w stanie przeżyć życia za nasze dziecko. Możemy tylko dobrze postawić znaki i dać dziecku perspektywę drogi. Istotne jest, jak stawiamy znaki (zasady, granice). Na przykład: ; „Noc jest od spania”; “Raz w tygodniu jemy słodycze”, “Oglądamy tylko jedną krótka bajkę”, “Nie gramy na komputerze”.

Jak określać dziecku granice ?

• Krok pierwszy: SŁOWA – Mówimy o zachowaniu dziecka, koncentrujemy się na konkretnym zachowaniu dziecka, np. „Pracuję, a głośna rozmowa mi przeszkadza”. – Bądź bezpośredni i konkretny. Powiedz jasno i krótko, czego oczekujesz od dziecka oraz w razie potrzeby, kiedy i jak ma wykonać określone zadanie. Np. „Rowerem możesz jeździć po chodniku lub na podwórku”. – Dokładnie określaj konsekwencje. Np. „Rowerem możesz jeździć po chodniku lub na podwórku, w przeciwnym razie schowam go do garażu”. – Mów stanowczo, ale nie podnoś głosu. Nie bądź szorstki.

• Krok drugi: CZYNY– Popieraj słowa działaniem. Twoje słowa są na tyle wiarygodne, na ile potwierdzają je działania. Reaguj natychmiast, kiedy dziecko idzie się bawić, a nie wypełniło swoich obowiązków. Np. „Jeśli po sobie nie posprzątasz, nie dostaniesz klocków przez kilka dni”.

Czemu służą granice?

– pomagają w kształtowaniu charakteru;

– wzmacniają wolę;

– dają poczucie bezpieczeństwa;

– integrują rodzinę;

– zapobiegają zranieniom;

– chronią rodziców przed wstydem.

A teraz jeszcze kilka słów do dziadków, którzy bezgranicznie kochają swoje wnuki. Wielu z nich utożsamia się z popularnym powiedzeniem: „Rodzice są od wychowania, a dziadkowie od rozpieszczania”. Kochani dziadkowie! Jesteście ogromnym i niezastąpionym bogactwem dla swoich wnuków, ale nie podważajcie zasad wychowania rodziców, gdyż wy wrócicie do domu,

a oni będą musieli prostować efekty waszego „rozpieszczania”. Dzielcie się waszym doświadczeniem i mądrością życiową, lecz nie zastępujcie ich w roli rodziców. Wspierajcie ich działania wychowawcze.

Beata Bernaciak

(na podstawie J. i K. Gawinowie „Stawianie granic drogą do dojrzałości”)

ĆWICZENIA DOSKONALĄCE KONCENTRACJĘ UWAGI

· układanie tangramów, puzzli, kompozycji według wzoru,

· wpatrywanie się w wyznaczony punkt przez coraz dłuższy odcinek czasu,

· odtwarzanie z pamięci wcześniej obserwowanych przedmiotów (słownie lub rysunkowo),

· wyszukiwanie szczegółów na rysunkach lub różnic między ilustracjami,

· rysowanie w obrębie konturów, kopiowanie przez kalkę, rysowanie po śladzie, rysowanie oburącz, kolorowanie drobnych elementów, labirynty,

· kolorowanie mandali, składanie papieru (origami),

· odtwarzanie z pamięci układów klocków,

· składanie całości obrazka z części,

· rozwiązywanie zagadek, rebusów,

· tworzenie nowych wyrazów z liter wyrazu po ich przestawieniu,

· wyszukiwanie ukrytego wyrazu w innym wyrazie,

· słuchanie tekstów czytanych głośno przez osobę dorosłą z jednoczesnym śledzeniem tekstu, po czym – opowiadanie treści, układanie planu wydarzeń,

· lepienie z plasteliny, malowanie farbami na szkle, nawlekanie koralików,

· sekwencje – zapamiętywanie kolejności podawanych cyfr, wyrazów,

· zabawy matematyczne typu: odliczanie od 10 wstecz, albo co 2.

PROPOZYCJE GIER I ZABAW Z DZIECKIEM

– wspólna gra w: szachy, warcaby, bierki, memory, scrabble, domino,

– zabawy konstrukcyjne, majsterkowanie,

– zabawa w kończenie słów (dodawanie sylaby),

– „MOJE CIAŁO”

Nazywamy szybko i wskazujemy na sobie części ciała. Dziecko ma je wskazywać na sobie. Dla zmylenia, co jakiś czas wskazujemy cześć ciała inną niż wymieniamy – zadaniem dziecka jest wskazywać prawidłowo na podstawie usłyszanej instrukcji słownej.

– „KLAŚNIJ, GDY…”

Wymieniamy ciąg słów. Na ustalone wcześniej słowo lub grupę słów dziecko ma klasnąć, np. na słowo: lampa. Możemy też przypisać szeregowi słów określone działania, np. : lampa – klaśnięcie, stół – tupnięcie itd.

– „CO WIDZIAŁEŚ?”

Pokazujemy dziecku ilustrację i prosimy, aby przez 30 sekund uważnie jej się przyglądało. Następnie bierzemy ilustrację i zadajemy pytania z nią związane.

– „TIK – TAK”

Rodzic prosi, by dziecko przez określony czas (rozpoczynamy od 10 sekund) śledziło ruch wskazówki sekundnika.

– RYMOWANKI I RYSOWANE SZLACZKI

Dziecko powtarza po rodzicu krótkie rymowane wierszyki, wyliczanki, uczy się ich na pamięć, wykonuje do nich ilustracje.

– „RYSOWANE WZORY”

Dziecko siedzi na podłodze. Zamyka oczy. Rodzic rysuje mu na plecach np. domek, słońce, itp. Następnie rodzic pyta, co zostało narysowane. Jeśli dziecko nie potrafi odpowiedzieć na pytanie – czynność powtarzamy.

– „DŹWIĘKI Z OTOCZENIA”

Dziecko zamyka oczy. Prosimy, aby skoncentrowało się na dochodzących dźwiękach z otoczenia. Dajemy dziecku czas na wsłuchanie się. Następnie pytamy: Co słyszysz? Jaki dźwięk najbardziej ci się podoba? Co cię drażni? Jaki głos jest najgłośniejszy? Jaki głos jest najcichszy? itp.

Inny wariant – w ustalonej kolejności wytwarzamy różne dźwięki. Dziecko ma zapamiętać i podać w kolejności co słyszało.

– „CO SIĘ ZMIENIŁO ? ”

Rozkładamy przed dzieckiem, w jednej linii kilka przedmiotów. Dajemy mu chwilę na dokładne przyjrzenie się kolejności ich ułożenia. Następnie zasłaniamy dziecku oczy i zabieramy jakiś przedmiot. Zadaniem dziecka jest odgadnięcie, który przedmiot został zabrany. Liczba przedmiotów wykorzystanych w zabawie jest uzależniona od wieku dziecka. Zaczynamy od 3-4, stopniowo zwiększając ich liczbę.

– PIŁKI-WIZUALIZACJA

Rodzic mówi powoli, a dziecko w wyobraźni tworzy obraz: „Wyobraź sobie żółtą piłkę. Po jej lewej stronie umieść niebieską, a po prawej czerwoną. Między żółtą a niebieską umieść fioletową. Na prawo od czerwonej pomarańczową, itp. Następnie dziecko może spróbować narysować stworzony w wyobraźni obraz.

Opracowała: psycholog – Martyna Jarosz

Czy Twojemu dziecku zdarza się bawić tabletem? Dajesz mu czasem pograć na smartfonie? A może ogląda często bajki w telewizji? Jeśli tak to ważne, abyś wiedział czym grozi używanie tabletów, smartfonów, laptopów przez dzieci.

Jak się okazuje, używanie urządzeń multimedialnych przez dzieci może mieć negatywne skutki dla ich zdrowia i rozwoju, a w szczególności rozwoju ich mózgu. Jaki dokładnie wpływ na rozwój dziecka ma używanie smartfona, tableta?

W pierwszych latach życia mózg człowieka rozwija się najintensywniej. Do rozwoju dziecko potrzebuje jak największego doświadczania otoczenia wszystkimi zmysłami – potrzebuje zobaczyć to, co go otacza, potrzebuje poczuć unoszące się w powietrzu zapachy, potrzebuje usłyszeć dźwięki, które go otaczają, potrzebuje namacalnie poznać i dotknąć to, co znajduje się wokół niego.

Mózg dziecka potrzebuje również intensywnych doświadczeń z innymi osobami. Ani telewizja, ani laptop, ani smartfon czy tablet nie zastąpią kontaktów z opiekunami czy innymi dziećmi, wspólnej zabawy, wspólnego czytania książek i innych doświadczeń, dzięki którym dzieci uczą się otaczającego je świata. To właśnie bezpośrednie relacje z drugim człowiekiem, z rówieśnikami uczą współdziałania, tolerancji, szacunku, kompromisów, konstruktywnego rozwiązywania trudności. Urządzenia elektroniczne tego nie zastąpią.

Obecnie dzieci charakteryzuje nadreaktywność – bo ciągle coś miga, obrazki szybko się zmieniają, trzeba coś naciskać, przesuwać.

Ten nadmiar bodźców powoduje, że nasze dzieci są, m.in.:

bardziej nerwowe,
– nie radzą sobie ze stresem,
– mają problemy z umiejętnościami społecznymi,
– z budowaniem więzi,
– pogarsza się wzrok,
– mają trudności z wymawianiem słów i budowaniem zdań,

kłopoty z koncentracją uwagi,
– są mniej pomysłowe i kreatywne,
– a także słabną ich możliwości motoryczne i umiejętności ruchowe.

Bardzo ważne jest, aby maluch umiał sobie poradzić z tzw. „nudą”, ponieważ jest ona matką pomysłowości i kreatywności. Pozwolenie dziecku na korzystanie ze smartfona czy telewizji zabiera tę własną inwencję twórczą i nie rozwija wyobraźni.

 

Kilka wskazówek – kiedy i jak udostępniać dzieciom urządzenia multimedialne?

  1. Należy zapewnić dzieciom dostęp jedynie do bezpiecznych i pożytecznych treści, dostosowanych do ich wieku.

  2. Dzieci nie powinny korzystać z urządzeń mobilnych codziennie.

  3. Dobrym pomysłem jest ustalenie dnia lub dni, np. weekendu bez urządzeń ekranowych.

  4. Warto, żeby jednorazowo dzieci nie korzystały z urządzeń mobilnych dłużej niż 15-20 minut.

  5. Nie należy udostępniać urządzeń mobilnych dzieciom przed snem. Promieniowanie emitowane przez monitory tabletów i smartfonów źle wpływa na zasypianie i jakość snu.

  6. Nie należy traktować korzystania z urządzeń mobilnych jako nagrody, a zakazu ich używania jako konsekwencji. Podnosi to w oczach dzieci atrakcyjność tych urządzeń i wzmacnia przywiązanie do nich.

  7. Nie należy również używać urządzeń mobilnych do motywowania dziecka do jedzenia czy treningu czystości.

Opracowała:
psycholog – Martyna Jarosz

Czytaj więcej:

http://mamatatatablet.pl/

https://dziecisawazne.pl/korzystanie-urzadzen-elektronicznych-wplyw-rozwoj-dziecka-jesper-juul/

https://mamadu.pl/127813,nie-spodziewalas-sie-tego-oto-co-smartfon-robi-z-mozgiem-twojego-dziecka

https://niebieskiepudelko.pl/dzieci-a-nowe-technologie-jak-smartfony-i-tablety-wplywaja-na-rozwoj-dziecka/

https://zdrowyprzedszkolak.pl/wychowanie/465/wplyw-komputerow-i-tabletow-na-rozwoj-dzieci.html

Drodzy Rodzice , w tym roku ruszamy z nowym projektem czytelniczym „Przedszkolak w świecie liter”. W tym artykule chciałam pokrótce wyjaśnić na czym ten projekt ma polegać. Założeniem przedszkola jest nauka liter, czytania przez zabawę już od 3 roku życia. Będziemy używać różnych metod nauki, począwszy od czytania globalnego ( czyli nauki odczytywania słowa jako znaku graficznego)  

Jak wpływa metoda nauki czytania globalnego na rozwój mózgu? 

Czytanie holistyczne stymuluje rozwój mózgu – dostarcza bodźców do rozwoju wzroku, słuchu i mowy. Dzieci uczone czytania we wczesnym dzieciństwie są spostrzegane jako inteligentniejsze niż rówieśnicy. Dzieci uczone globalnie łatwiej uczą się czytać w językach obcych. W zależności od przyjętej metody, czytanie holistyczne może rozwijać naturalne zdolności każdego małego dziecka oraz myślenie operacyjne. 

Czytanie globalne wspiera rozwój neurologiczny małego dziecka, zapobiegając dysfunkcjom rozwojowym takim jak dysleksja, dysgrafia, problemy z pamięcią i skupieniem uwagi.1 

Czytanie globalne można wprowadzić tak naprawdę już od urodzenia dziecka, nie mniej jednak to jak szybko i jak efektywnie ono się uczy zależy od jego wrodzonych predyspozycji, oraz od stopnia rozwoju mózgu. 

Wykorzystujemy też metodę czytania Pani Ireny Majchrzak, która dzieli proces uczenia na  

etapy: 

Etap pierwszy – inicjacja ( dzieci 3 letnie)  

Dziecko dowiaduje się, że może być wyrażone za pomocą liter- może być „napisane i przeczytane”. Zauważa, że każdy napis się różni. 

Etap drugi – ściana pełna liter ( Dzieci 4 letnie) 

Umieszczamy na ścianie cały alfabet pisany i drukowany z dużymi i małymi literami. Nazywa się to wizualny system dydaktyczny- „Ściana pełna liter”. 

Etap trzeci – nazywanie świata ( dzieci 5 letnie) 

 

„Nazywanie świata” należy rozumieć jako akt nadawania przedmiotom z otoczenia ich symbolicznych pisemnych reprezentacji. Światem jest najpierw sala przedszkolna i wszystko, co się tam znajduje. Potem rozszerza się zakres i światem jest dom, rośliny, zwierzęta, itd. 

Etap czwarty – sesje czytania ( dzieci 6 letnie) 

Dominującą formą tego etapu są gry czytelnicze. Mogą przybierać formy zabaw polegających na: 

 

  • dopasowywaniu wyrazów (później zdań) do odpowiadających im ilustracji;
  • inscenizacji np. „oto lala, która siedzi u lekarza”;
  • wykonywaniu poleceń nauczyciela napisanych na kartce;
  • odczytywaniu zagadek i udzielaniu odpowiedzi w formie słownej lub plastycznej;
  • układaniu zdań w historyjki, opowiadania;

 

Zachęcam również rodziców do zabaw z literami w domu, poniżej zamieszczam linki do przykładowych zabaw: 

 

https://zdobywcywiedzy.pl/zabawy-z-literkami-w-przedszkolu/ 

https://mojedziecikreatywnie.pl/kategorie/poznajemy-litery/ 

http://kolorowy-swiatdzieci.blogspot.com/2015/02/pomysy-na-zabawy-z-literkami.html 

 

Opracowała: Kamila Garczarek

Obecnie żyjemy w takich czasach, w których sprzęt elektroniczny, a głownie telefon stał się częścią naszego życia. Każdy z nas przynajmniej kilka razy dziennie zagląda do swojego smartfona aby jedynie sprawdzić czy dostał wiadomość na facebooku albo sprawdzić co słychać na świecie, każdemu zdarza się zostać w wirtualnym świecie dłużej niż planował…

Dzieci jako nasi baczni obserwatorzy chcą być tacy jak my, też fascynuje ich wirtualny świat. Potrafią wymusić na rodzicach ich telefon, lub O ZGROZO rodzice kupują ich własny!!! Różnica miedzy dorosłymi a dziećmi jest taka, że ci drudzy nie mają świadomości co na nich czyha. Często nie ma kontroli na to co dzieci robią w sieci, a Internet jako drzewo dobrego i złego jest sporym zagrożeniem szczególnie dla najmłodszych.

Najmłodsi często korzystają z urządzeń mobilnych oraz z telewizora, co powoduje kompletne zdezorientowanie. Często emocja jakie przeżywają po skorzystaniu z telefonu są tak silne, że nie potrafią sobie z nimi poradzić, potrafią być agresywne, robić awantury, budzić się z środku z nocy itp. Bywa, że są nawet agresywne. W dzisiejszych czasach zauważa się tendencję do zaburzeń koncentracji uwagi, oraz do zbyt szybkiego a co za tym idzie niedokładnego działania. Milusińscy zbyt szybko się nudzi, chce robić coś innego, więcej i szybciej, tak jak to się odbywa w sieci: klik i następna strona, klik i następna gra…

Co grozi dzieciom w sieci?

„Momo Challenge” to forma gry, która rozprzestrzenia się dzięki mediom społecznościowym oraz komunikatorom zainstalowanym w telefonach komórkowych. Gra polega na zaakceptowaniu zaproszenia do znajomych od „Momo”, makabrycznie wyglądającej lalki. Jeśli doda się ją do swoich kontaktów, Momo zacznie przesyłać straszne wiadomości. „Ofiara” zaczyna otrzymywać groźby oraz instrukcje przekonujące do wykonywania określonych zadań. Początkowo Momo jest miła i próbuje zaprzyjaźnić się z dzieckiem. Gra „Momo Challenge” jest przede wszystkim niebezpieczna dla dzieci, ponieważ te – ufające w prawdziwość postaci – są skłonne do wykonywania ryzykownych poleceń. Dołączenie strasznej postaci do kontaktów skutkuje zainfekowaniem urządzenia użytkownika wirusem wydobywającym prywatne dane.

Zagrożenia ze strony innych osób, które próbują nawiązać kontakt z dziećmi przez internet należą do najbardziej niebezpiecznych. 

Pedofile i oszuści
 próbujący np. wyłudzić od dzieci tak ważne dane jak adres zamieszkania, najczęściej szukają właśnie ofiar wśród dzieci korzystających z internetu – które są z reguły ufne i nieświadome zagrożeń. Najczarniejszy scenariusz rysuje się oczywiście, gdy dochodzi do bezpośredniego spotkania takich osób z dziećmi.

Dziecko może również natrafić w internecie na strony, które zawierają kontrowersyjne treści – pornografię, przemoc. Zdjęcia i filmy zamieszczane na takich stronach są często szokujące dla osób dorosłych, dla psychiki dziecka mogą być tragiczne w skutkach

Cyberprostytucja – polega na otrzymywaniu korzyści za udostępnianie zdjęć bądź nagrań (ostatnio popularnością cieszą się pokazy na żywo) pornograficznych wytworzonych z własnym udziałem. Dla wielu młodych osób może się to wydawać bardzo atrakcyjną formą zarobku.

Cyberprzemoc – jest to nękanie, straszenie, obrażanie, podszywanie się pod kogoś, publikowanie obraźliwych czy ośmieszających kogoś treści, za pośrednictwem nowych technologii. Dziecko lub nastolatek, który pada ofiarą cyberprzemocy traci często chęć kontaktów z rówieśnikami, zdarza się także, że stara się odizolować od świata zewnętrznego.

Mowa nienawiści – jest to umyślne działanie mające wzbudzać negatywne uczucia wobec osoby, grupy osób bądź innego wskazanego podmiotu. Mowa nienawiści promuje uprzedzenia i stereotypy, generuje społeczne konflikty i nieporozumienia. Młody internauta może nie być w stanie obiektywnie ocenić publikowane treści i w efekcie będzie zawierzać wielu nieprawdziwym informacjom.

 „Pozytywna” pedofilia – jest to ruch, który uzasadnia i aprobuje kontakt między dorosłym i dzieckiem bazujący na silnej emocjonalnej i seksualnej więzi. Uzasadnieniem takiej więzi według nich jest potrzeba samego dziecka, sugerują jednocześnie, że może być ono świadomym partnerem seksualnym. Takie wypowiedzi czy opinie wpływają na zachowanie samych nieletnich ponieważ negują niewłaściwy charakter takiej relacji.

Treści PRO–ANA – treści promujące dążenie do doskonałości rozumianej jako posiadanie szczupłej, wychudzonej sylwetki. Ruch skupia rzeszę z reguły młodych dziewczyn, które za pośrednictwem Internetu dzielą się z innymi efektami walki z fikcyjną często nadwagą. Młode dziewczyny, będące jeszcze na etapie rozwoju, po zetknięciu z takimi treściami ulęgają im i utożsamiają piękno z anorektyczką sylwetką.

Sexting – czyli przesyłanie zdjęć oraz nagrań video zawierających treści erotyczne. Zjawisko jest szczególnie popularne wśród nastolatków i wiąże się z nim ryzyko szerszego upubliczniania rozpowszechnienia tych treści, bez zgody ich autora.

Stalking – nękanie i uporczywe nagabywanie kogoś za pośrednictwem nowych technologii. Ofiary stalkingu mogą być namawiane albo zmuszane do wykonania jakiś czynności, szantażem bądź groźbami.

Trollowanie – jest to umyślne działanie mające na celu uniemożliwienie prowadzenie dalszej dyskusji czy wymiany opinii. Ma miejsce z reguły na czatach, forach internetowych czy grupach dyskusyjnych. Napotkanie internetowego trolla przez młodego internautę może go skutecznie zniechęcić do wyrażania i komunikowania swojej opinii w przyszłości.

Uwodzenie dzieci (child grooming) – jest to proces przygotowywania dziecka do wykorzystania seksualnego polegający na zaprzyjaźnianiu się z dzieckiem, zdobywaniu jego zaufania, nawiązywaniu emocjonalnej relacji.

Myślę , że zagrożeń jest tyle, że nie sposób ująć wszystkiego, ponieważ cały czas powstają nowe, dlatego bardzo ważna jest kontrola. Wszystko jest w NASYCH rękach. Musimy śledzić na bieżąco historię przeglądarki. Zakładać blokady rodzicielskie i kontrolować czas jaki dziecko spędza przy urządzeniach elektronicznych.

Opracowała: Kamila Garczarek

Czytaj więcej:

https://nto.pl/momo-challenge-szkoly-i-policja-ostrzegaja-rodzicow-co-to-jest-momo-challenge-zasady-niebezpiecznej-gry/ar/13545005

https://www.ofeminin.pl/dziecko/mam-dziecko/dziecko-w-internecie-jak-chronic-je-przed-zagrozeniami/z8btrzp
https://www.profilaktykawmalopolsce.pl/programy/38-zagrozenia-w-sieci/dorosli/273-rodzaje-zagrozen-w-sieci

Archiwum

BIP

Logo BIP

Adres

Przedszkole nr 90
ul. Zaporoska 51
53-519 Wrocław
tel. 71 798 68 20
pon. – pt. godz: 7:00 – 17:00

Do góry

Serwis wykorzystuje pliki cookies, korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na ich wykorzystywanie. Dowiedz się więcej o celu używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce Czytaj więcej...

Zamknij

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.
 
Serwis nie zbiera w sposób automatyczny żadnych informacji, z wyjątkiem informacji zawartych w plikach cookies.
 
Pliki cookies (tzw. „ciasteczka") stanowią dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i przeznaczone są do korzystania ze stron internetowych Serwisu. Cookies zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.
 
Pliki cookies wykorzystywane są w celu:
 
- dostosowania zawartości stron internetowych Serwisu do preferencji Użytkownika oraz optymalizacji korzystania ze stron internetowych; w szczególności pliki te pozwalają rozpoznać urządzenie Użytkownika Serwisu i odpowiednio wyświetlić stronę internetową, dostosowaną do jego indywidualnych potrzeb;
 
- tworzenia statystyk, które pomagają zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy Serwisu korzystają ze stron internetowych, co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości;
 
- utrzymanie sesji Użytkownika Serwisu (po zalogowaniu), dzięki której Użytkownik nie musi na każdej podstronie Serwisu ponownie wpisywać loginu i hasła;
 
- dostarczania użytkownikom treści reklamowych bardziej dostosowanych do ich zainteresowań.
 
W ramach Serwisu stosowane są dwa zasadnicze rodzaje plików cookies: „sesyjne" (session cookies) oraz „stałe" (persistent cookies). Cookies „sesyjne" są plikami tymczasowymi, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika do czasu wylogowania, opuszczenia strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). „Stałe" pliki cookies przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika przez czas określony w parametrach plików cookies lub do czasu ich usunięcia przez Użytkownika.
 
W wielu przypadkach oprogramowanie służące do przeglądania stron internetowych (przeglądarka internetowa) domyślnie dopuszcza przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym Użytkownika. Użytkownicy Serwisu mogą dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących plików cookies. Ustawienia te mogą zostać zmienione w szczególności w taki sposób, aby blokować automatyczną obsługę plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej bądź informować o ich każdorazowym zamieszczeniu w urządzeniu Użytkownika Serwisu. Szczegółowe informacje o możliwości i sposobach obsługi plików cookies dostępne są w ustawieniach oprogramowania (przeglądarki internetowej).
 
Operator Serwisu informuje, że ograniczenia stosowania plików cookies mogą wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronach internetowych Serwisu.
 
Pliki cookies zamieszczane w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i wykorzystywane mogą być również przez współpracujących z operatorem Serwisu reklamodawców oraz partnerów.
 
Więcej informacji na temat plików cookies dostępnych jest pod adresem http://wszystkoociasteczkach.pl lub w sekcji „Pomoc" w menu przeglądarki internetowej.
 

jak wyłączyć pliki cookie w przeglądarkach?

-FIREFOX

-CHROME

-OPERA

-INTERNET EXPLORER

Zamknij